poniedziałek, grudnia 31, 2007

Koniec sezonu, pora na finały NFL

I wreszcie wszystko jasne. Sezon 2007 National Football League zakończony. Nie odbyło się bez spektakularnych akcji, spektakularnych porażek, spektakularnych wygranych oraz spektakularnych wywrotek. Ważne, że już koniec sezonu i można zacząć finały:) A zatem zaczynamy podsumowanie!


Największą porażką sezony była drużyna Miami Dolphins, która (przypomnę, ze rozgrywanych jest w sezonie 16 meczy przez 17 weekendów, każda drużyna ma jeden weekend wolny) wygrała jeden mecz w sezonie zasadniczym i to na dodatek w 16 tygodniu. Po tej wygranej właściciel się popłakał i nie chciał rozmawiać z dziennikarzami o sprzedaży klubu.
Największą wygraną sezony są New England Patriots, którzy nie przegrali ani jednego meczu w sezonie. Dokładnie tak. Na dokładkę główni gracze drużyny pobili tyle rekordów, że aż mi się nie chce wymieniać. Oczywiście liga już sprzedaje koszulki w stylu "undefeated 2007" i "Patriots 16:0" oraz "The Patriots Perfect season". Ale przecież pierwszy raz w historii NFL dokonano takiego czynu, więc jest z czego się cieszyć.


Co do najlepszych zagrań i najlepszych wywrotek sezonu, to na pewno wkrótce zaczną się pojawiać na youtube, więc nie będę się zagłębiał w to. Zresztą każdy lubi co innego. Mi się bardzo podobało zagranie z meczu Pittsburg Steelers @ Saint Louis Rams, gdy podczas puntu, czyli akcji kopanej której celem jest oddanie przeciwnikowi piłki jak najdalej od swojego pola punktowego, punter drużyny Steelers, Daniel Sepulveda zamiast kopnąć piłkę jak najwyżej i jak najdalej... podał ją do absolutnie nie krytego Najeh Davenporta. To to nawet wkleję:)


Ostatnie tygodnie również wykluczyły z gry kilku graczy, którzy mieli jechać na coroczny Pro-Bowl na Hawajach. Jest to jedyny mecz ligi NFL rozgrywany na tych wyspach i gromadzi wybranych przez kibiców graczy w meczy między drużynami złożonymi z najlepszych graczy obu konferencji(to jest American Football Conference i National Football Conference, które 8.06.1966 połączyły się w obecną ligę NFL). Odbywa się po Super Bowl, czyli w lutym.


Nie pozostaje mi nic innego niż przedstawić rozkład jazdy na Playoffs:) Dzieje się to w następujący sposób. Do Playoffs wchodzi sześć zespołów z każdej konferencji. Cztery to zwycięzcy w swoich dywizjach i dwa zespoły z dziką kartą(czyli najlepsze po liderach dywizji). W pierwszym tygodniu odbywają się mecze Wild Card obu konferencji, czyli zespoły 3 kontra 6 oraz 4 kontra 5. W drugi weekend stycznia odbędą się mecze 1 kontra 4 lub 5 oraz 2 kontra 3 lub 6. Dwa zespoły które wygrają te mecze jadą na finał konferencji 20.01 i mistrzowie konferencji spotykają się na Super Bowl XLII 3.02.08. Mecze Playoffs będą transmitowane przez platformy cyfrowe Cyfra+ oraz n.


To tyle. Zachęcam do oglądania!

sobota, grudnia 15, 2007

Running Patterns

Zwiedzając różne dziwne strony natrafiłem na stronkę sportsbybrooks.com który to szczyci się tym, że między informacjami sportowymi z całejli blogosfery (na to przynajmniej wygląda) umieszcza zdjęcia panienek w koszulkach serwisu... dodam że panie przeważnie noszą pod koszulką sporo... hmm... silikonu?


Znalazłem w serwisie kilka ciekawych informacji, o których nie wiedziałem. Mianowicie podobno Brett Favre został wybrany przez fanów NFL jako najlepszy rozgrywający (lub QB) sezonu w swojej Konferencji zdobywając 1'140'000 głosów. Mimo iż w tym sezonie dużo sezonowych rekordów pobija Tom Brady, a Peyton Manning nie pozostaje daleko w tyle, to Favre będąc starym zawodnikiem bije rekordy wszechczasów i nie wygląda na chętnego do szybkiego opuszczenia swojej drużyny i w ogóle tego sportu. Powodzenia Favre! Jeśli ta informacja jest prawdziwa, to Favre pojedzie na coroczny Pro-Bowl. Jest to mecz pomiędzy dwoma Konferencjami do którego skład wybierają fani, głosując na swoich faworytów.



Drugą informacją, a raczej zapytaniem było: "Co zrobić żeby odbierający biegli tam gdzie rozgrywający im kazali?" Wygląda na to że najlepszym sposobem jest założyć im system GPS kopiący prądem jak będą źle biegli. :D


wtorek, grudnia 04, 2007

Eye Black

Dowiedziałem się wreszcie o co chodzi z tymi czarnymi śladami pod oczami futbolistów amerykańskich. Tak na prawdę używaja tego też bejsboliści i ponoć też niektórzy bramkarze. To coś nazywa się Eye Black i jest tłustą czarną mazią. Sluży do zredukowania refleksów słońca i jak pokazały badania, również zwiększa czułość kontrastową oka. Działa to na tej zasadzie, że gracz będący w rękawiczkach i kasku nie może wycierać sobie policzków z potu, od którego odbija się słońce i może mu przeszkadzać w widzeniu piłki. Eyeblack składa się z wosku pszczelego, parafiny i węgla, chociaż w przeszłości używano popiołów korkowych lub zwykłej pasty do butów. Są też specjalne paski do naklejania, ale ponoć nic nie dają:)


Według ustaleń ESPN.com jako pierwszy zastosował fullback(taka pozycja) druzyny Washington Redskins, Andy Farkas w roku 1942. Twierdzi, że sam wpadł na ten pomysł.


Z innych ciekawych akcesoriów futbolowych, kaski mają od wewnątrz specjalne poduszki powietrzne, które można nadmuchać od zewnątrz(specjale dysze na osi symetrii), żeby dopasować kask do głowy. Jest tylko kilka rozmiarów kasków, coś w styli S, M, L, XL:) Z kolei maski ochronne mają na prawdę dużo różnych konfiguracji prętów.