czwartek, listopada 03, 2005

Recenzja: NICKELBACK - All the Right Things

Kolejna fajna płyta spod znaku odwrotu pięciocentówki. Dużo fajnych piosenek, które już wkrótce będą śpiewane przy ogniskach harcerskich w USA a i może przy polskich również. Nickelback zdążył mnie przyzwyczaić do ciekawych tekstów. Niemal każdy ich utwór to oddzielna hitoryjka. Na przykład piosenka "Animals" opowiada o pewnym zbuntowanym młodzieńcze, który dopiero co odzyskał prawo jazdy i pojechał na panienki i różne paskudne rzeczy z panienkami w tym aucie robi ?cause everybody knows we?re just a couple animals. Ale niestety starzy ich nakryli:) So come on baby get in:) Oczywiście adekwatnie do klimatu speedującego samochodu, muzyka jest ostra i dynamiczna. Tak samo pierwszy utwór na płycie "Follow You Home", zaczyna się bardzo dynamicznie, szybką perkusją. Lubię jak coś się fajnie zaczyna:) A tekst mówi że możesz mi wszystko zrobić co najgorsze, wsadzić do jakiejś dziury, strzelić w mordę, powiedzieć moim rodzicom że umarłem, ale ja przeżyję to wszystko żeby pójść za Tobą do domu. Tekst jest przerywany świetną blues-rockową gitarką i pod koniec jakiś pan o wybitnie niskim i charczącym głosem śpiewa pół zwrotki. Po prostu WOW!


Oczywiście płyta nie jest monotonna i często zmienia tempo i klimat. Utwór "Photograph", singiel z tej płyty, również opowiada historyjkę, momentami śmieszną, ale utrzymaną w klimacie obozowego przeboju. Swoją drogą udany singiel i interesujący teledysk. Również utwór kończący płytę "Rockstar" również będzie kiedyś takim przebojem. Piosenka opowiada o marzeniach każdego z nas, żeby mieć łazienkę, w której można w grać baseball, żeby ubrać się w najnowsze ciuchy, zamienić swoje życie na fortunę i władzę, pokazywać się z gwiazdami filmowymi, garaż pełny starych gitar, nowiuteńki tourbus. Hey, hey, I wanna be a rockstar!


Gorąco polecam. Świetna płyta na nudne wieczory. Rozrusza każdego pryka. Przyjemnie się słucha i przysłuchuje o czym jest następna historyjka. Moja ocena 4+/6.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piotreks, gdzie Ty ostatnio widziałeś jakieś nudne wieczory?! dawaj je tu natychmiast! W każdej ilości..::)

zielonobrody pisze...

oh streuth... właśnie taki mam... a nie. już prawie północ. doesn't count.:P